Translate

piątek, 11 lipca 2014

W drodze Część 1.

Kilka dni urlopu i dzięki mojemu przyjacielowi wycieczka do Szkocji!!!
Autostradą pomyka czarna Toyot-ka a ja w niej bacznie obserwująca zmieniający się krajobraz. J
Bo oto z płaskich terenów Lancashire wkraczam w magiczną
Cumbrię. Widzę góry i owce i nie mogę wyjść z podziwu,że ludzie mieszkają na takich terenach gdzie dom od domu dzielą kilometry. A jak im zabraknie soli?! To nawet do sąsiada za daleko.
Wyobrażam sobie,że to ja mieszkam na takiej farmie i skóra mi cierpnie. Nieprzyjemne odczucia łagodzą widoki za oknem pojazdu. Słoneczko świeci,złocąc ogolone już z wełny owce.
Po trzech godzinach granica umowna na autostradzie.
Welcome to Scotland.
Jestem podekscytowana bo nigdy tu nie byłam i rzeczywiście jak za dotknięciem magicznej różdżki wszystko nabiera kolorów. Trawa jest zielona, drzewa dumnie porastają zbocza gór, owce brykają jakby radośniej, krowy pasące się na niższych terenach jakieś bardziej wy kolorowane, czarne, białe, rude, brązowe, w ciapki, w łatki... jelenie przemykają przez polanki, wielbłądy...
Nie to nie żart. Na jednej farmie hodują wielbłądy J
Też jakieś takie uśmiechnięte albo ja je takie widziałam. Kilka minut później lamy! Potem krowy i owce i jelonki, sarenki, zajączki i lasy! Jakie cudne lasy! Oczy mi ganiały czy nie zobaczę jakiś uśmiechniętych dorodnych borowików, maślaczków. Ale niestety nie udało mi się nic wypatrzyć. (Wariatka grzyby z auta zbierać!).
Pierwszy postój w małej miejscowości niedaleko Fort Wiliam. Cudowny rezerwat. Pełno wędkarzy nad jeziorem, krowy brodzące w wodzie. Te ichniejsze Angus śliczne, włochate, spokojne i podobno strasznie drogie.

Foto by Jola
Foto by Jola


 A ja jak głupek sus do lasu na jagody! Jakie pyszne prosto z krzaczka. Od trzech lat nie jadłam prawdziwych leśnych jagód, więc nawpychałam się nimi ku zdziwieniu innych rezydentów. Kiedy już zeżarłam małe poletko jagodowe trzeba było ruszać dalej.
C.D.N.

2 komentarze:

Zostaw proszę ślad po sobie :) Każdy komentarz motywuje nas do dalszych wpisów. Jeżeli spodbal Ci się wpis, proszę udostępnij swoim znajomym by tez mogli zobaczyć. Wszelkie sugestie mile widziane:) Jezeli nie masz konta możesz dodać komentarz jako "anonimowy".